Piosenki można posłuchać np. tutaj
Pacynek można używać też do zabawy w teatrzyk albo innych zabaw - co tylko maluchowi przyjdzie do głowy.
- Dlaczego sześć pacynek, skoro piosenka nosi tytuł "5 Little Ducks"?
- Bo ta szósta, to mama.
- Aaaa - i wszystko jasne :)
Pacynki wykonałam "w częściach". Najpierw tułów, potem skrzydełka, na końcu dziobki. Następnie przyszyłam dziobki i wyhaftowałam oczka.
Przy robieniu pacynek na palce trzeba pamiętać, że rozmiar paluszków dziecięcych jest ciut mniejszy niż dorosłych. Ja nie pamiętałam, dlatego "ta duża" to właśnie Mother Duck.
:)
Pacynki to idealny sposób na wykorzystanie resztek włóczki, których ja mam tyle:
Jestem w nieustannej potrzebie na pomysły, "co zrobić z resztek włóczki". Niestety, jak tylko "pozbędę się" części małych kłębków od razu pojawiają się nowe.
Obiecałam sobie, że tym razem szalik zrobię "do końca", do ostatniej żółtej nitki. :) Zobaczymy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz