Tak wygląda pojedyncza serwetka:
A tak cały komplet prezentuje się na stole:
Cały stos serwetek:
I serwetkowy wąż.
Dla chcących spróbować swoich sił zamieszczam schemat. Im dłużej się mu przyglądam, tym bardziej się zastanawiam, jak by wyglądał w kolorze gorzkiej czekolady... :)
śliczne jest to co robisz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-)
UsuńPiękne serwetki.Podziwiam dziergające twe paluszki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuń