niedziela, 10 sierpnia 2014

kamizelka z kołnierzykiem

Dziś na różowo.
A w zasadzie melanż: róż - błękit - łosoś


Jeśli ktoś śledzi mojego bloga od dawna, to słusznie może mieć właśnie déjà vu :)

Jest to dziewczęcy odpowiednik kamizelek dla moich synków, o których pisałam tutaj. Zrobiona z tej samej bawełnianej włóczki (Altin Basak miya, szydełko 3,5), ale w innym odcieniu. Zamiast kaptura tym razem zrobiłam ażurowy kołnierzyk.



Guziczki - piłki zastąpiłam kwiatuszkami


Kwiatek broszka wg tego schematu - link


Zbliżenie na ażurowy kołnierzyk 

 
oraz jego schemat

A na koniec, dla porównania, moje dwa łobuzy w swoich chłopięcych wdziankach i Panna Zet w swoim. 


Dziecięce ubranka robi się bardzo miło, ale mają jedną podstawową wadę: szybko się kurczą :( 
Raz - dwa - trzy, i już wędrują do jednego z niezliczonych kartonów na strychu w oczekiwaniu, aż inny mały właściciel dorośnie, lub się urodzi :)
Np. jakaś mała miniaTurka :)))

2 komentarze:

  1. Śliczna dziewczęca kamizelka :-) Podoba mi się ta wersja. Kołnierzyk pasuje doskonale :-) Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...