środa, 20 sierpnia 2014

teatrzyk

Taki teatrzyk marzył mi się od dawna.

A konkretniej od kiedy zobaczyłam u Agrafki takie oto cudo: Link
Gdy tak wpatrywałam się w osłupieniu w monitor wypatrując szczegółów wykończenia i domyślając się jak to "działa" zaszedł u mnie mniej więcej taki proces myślowy:
 

Najpierw pomyślałam, że jest boski.
Potem pomyślałam, że moi chłopcy byliby zachwyceni, gdybym im taki sprawiła.
Jeszcze później przeszło mi przez myśl, że moim dzieciakom ze szkoły takie "cudactwo" bardzo umiliłoby odgrywanie scenek rodzajowych, którymi "Pani-Teacher" (czyli ja) męczy i dręczy co i rusz ;)
Wreszcie nieśmiało pomyślałam o tym, że w szafie stoi stary Łucznik, a niepotrzebna poszewka na kołderkę dziecięcą ma stanowczo zbyt ładny wzór, żeby zalegać kolejny rok z rzędu na półce.


Jednakowoż, przejście od myśli/zachwytów/inspiracji/planów do (ręko)czynów musi czasem odbyć się w terminie do tego stosownym. W tym przypadku termin ten nadarzył się, gdy szanowny Pan Tata wyruszył z najmłodszym pacholęciem na podbój placów zabaw na osiedlu.


Myk-myk-myk i gotowy.
Nie wiem, czy opracowałam ten sam patent, co Agrafka, ale u góry zainstalowałam tasiemki, którymi można przymocować teatrzyk, za to dół "okienka" usztywniłam plastikowym "kijkiem" wsuwanym w tunel.
Potem z tego samego materiału co "kurtynka" uszyłam jeszcze 3 kieszonki na pacynki, które doszyłam na dole (ta wersja jeszcze nie doczekała się sesji zdjęciowej - uzupełnienie wkrótce).

Miś Jubilerek -monodram
Teatrzyk już doczekał się premiery - rozwieszony między zegarem ściennym a szafką nad lodówką :) Działa. Przyciąga. Omamia :)

(Gdy Jubilerek płakał, Ryś uciekał z widowni, wchodził za kurtynę i głaskał Misia). :)

Ale prawdziwa próba wytrzymałości i użyteczności mojej nowej "pomocy dydaktycznej" już wkrótce. 
Tylko dla moich uczniów. Tylko w PUZZLACH. :)
Zapraszam :)))
www.puzzle.edu.pl

3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...